AKTUALNOŚCI  ASTRONAUTYCZNE  -  16-31.10.1998



Materiał zawarty na tej stronie może zawierać informacje niesprawdzone lub niepotwierdzone .
Aby zweryfikować wszystkie napływające dane potrzeba kilku dni . Archiwum aktualności .
Strona główna witryny "Loty kosmiczne".

SOHO znów przesyła dane
Kolejny start Atlasa
Nadciągają Leonidy
Statek kosmiczny "Made in China"
Trzeci start Ariane 5
Start Pegasusa
Deep Space 1 wystartował
Start Progressa
Załoga dla STS-99
Start Ariane 4
Discovery na orbicie



SOHO znów przesyła dane

  Wspólny satelita NASA i ESA SOHO (Solar and Heliospheric Observatory) ponownie rozpoczął przesył
danych na Ziemię po swoim "zmartwychwstaniu". SOHO, wystrzelony 02.12.1995 roku działał nieprzerwanie
aż do 24 czerwca 1998, kiedy to nagle stracono z nim kontakt. Pomimo tego, że znajduje się on 1,5 milionów
kilometrów od Ziemi, począwszy od 30 czerwca próbowano zlokalizować go przy pomocy radaru. Udało się to
23 lipca, a 3 sierpnia nawiązano krótki kontakt z SOHO. Ósmego sierpnia nawiązano kontakt telemetryczny,
co pozwoliło w dniu 16.09. przywrócić pełną kontrolę nad satelitą. 10.10. rozpoczęto stopniowe włączanie
i kalibrację poszczególnych instrumentów SOHO. Obecnie działa już i przesyła dane 9 z 12 instrumentów.

Powrót do spisu treści



Kolejny start Atlasa

  20.10. o 07:19 z Przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała rakieta Atlas 2A która wyniosła na orbitę
geostacjonarną wojskowego satelitę komunikacyjnego UHF Follow-On 9.

Powrót do spisu treści



Nadciągają Leonidy

  17.10. Ziemia przetnie orbitę  komety periodycznej Tempel-Tuttle. Kometa ta, o okresie obiegu wokół
Słońca 33 lata , przeszła niedawno przez perihelium i ciągnie za sobą chmurę resztek gazowo-pyłowych
pochodzących z jej jądra.Może to spowodować deszcz meteorów o intensywności podobnej do tej z 1966 r.
Niewątpliwie będzie to spektakularne zjawisko dla miłośników astronomii z regionu Azji i Pacyfiku, gdzie
będzie najlepiej widoczne, ale stanowi dość pokaźne zagrożenie dla sztucznych satelitów Ziemi. Uderzenia
nawet mikroskopijnych cząstek z prędkością ~70 km/s mogą spowodować czasowe lub trwałe uszkodzenia
paneli baterii słonecznych, anten i innych elementów. W związku z tym NASA zdecydowała się nie wysyłać
w tym czasie żadnego wahadłowca, rozpocząć budowę stacji orbitalnej po przejściu "deszczu", zorientować
teleskop Hubble'a w sposób mający zminimalizować ryzyko uszkodzenia zwierciadeł lub przyrządów.
Większość satelitów zostanie zorientowana w przestrzeni w taki sposób, aby zmniejszyć powierzchnię ich
przekroju do minimum. Zostaną również odłączone wszystkie systemy niekrytyczne dla przebiegu misji oraz
zostanie ograniczona komunikacja. Więcej na ten temat na stronach NASA i USAF .

Powrót do spisu treści



Statek kosmiczny "Made in China"

  Być może już za rok na orbicie znajdą się pierwsi astronauci z Chin. Statek kosmiczny "Made in China",
znany na razie tylko pod kryptonimem "Projekt 921", ma być w ogólnych zarysach podobny do rosyjskiego
Sojuza . Ważący 8,4 tony (Sojuz - 7 ton) statek będzie się nieco różnił od swego pierwowzoru. Ma mieć dwie
pary (Sojuz - jedną) paneli baterii słonecznych, druga para ma być umieszczona na sekcji orbitalnej, mającej
kształt cylindryczny, a nie jak Sojuz - sferoidalny. Statek ma też posiadać androgyniczny węzeł cumowniczy
z wewnętrznym tunelem. Rakietą nośną będzie CZ-2F, której pierwszy start planowany jest jeszcze w tym
roku. Jeżeli drugi start w połowie 1999 roku będzie pomyślny, to pod koniec roku, "z okazji 50-lecia rewolucji
w Chinach" ma dojść do startu statku z dwuosobową załogą, a w rok później do lotu i połączenia na orbicie
dwóch statków. Państwo Środka od wielu lat konsekwentnie buduje i rozwija swój potencjał kosmiczny.
W ubiegłym roku 14-miesięczne szkolenie w Gwiezdnym Miasteczku ukończyło dwóch instruktorów z Chin -
Qinglong Li i Jia Wu. Mają oni prowadzić szkolenie zespołu astronautów w Chinach. Wiosną agencja Sinhua
opublikowała zdjęcie przedstawiające dwóch astronautów w skafandrach kosmicznych podczas treningu
w barokomorze.

Powrót do spisu treści



Trzeci start Ariane 5

  21.10. o 16:37:21 z Kourou w Gujanie Francuskiej po raz trzeci wystartowała rakieta Ariane 5. Był to ostatni
ot kwalifikacyjny największej rakiety kosmicznej Europy. Pierwszy, w roku 1996 zakończył się katastrofą
z powodu zastosowania wadliwego oprogramowania systemu nawigacyjnego. Drugi start (w ub. roku) był udany,
lecz rakieta weszła na orbitę niższą od zaplanowanej, z powodu nieprzewidzianego efektu "rozlewania się" ciekłego
wodoru po ściankach zbiornika i związanego z tym przedwczesnego wyłączenia silnika. Tym razem start był
całkowicie udany. Pierwszy z ładunków, ARD (Atmospheric Reentry Demonstrator) odłączył się od rakiety
na wysokości 209 km w dwunastej minucie lotu, po czym po torze balistycznym skierował się ku Pacyfikowi,
gdzie wodował w chwili T+103 min. Następnie kapsuła została wyłowiona przez śmigłowiec i przewieziona
na pokład statku Prairial. Ładunek MaqSat-3, będący makietą satelity komunikacyjnego został wprowadzony
na przewidzianą orbitę transferową.

Powrót do spisu treści



Start Pegasusa

 23.10.  samolot L-1011 Stargazer wyniósł z Cape Canaveral na Florydzie rakietę Pegasus, która umieściła
na orbicie brazylijskiego satelitę do zbierania danych SCD-2.

Powrót do spisu treści



Deep Space 1 wystartował

  24.10. o 12:08:00,502 z Cape Canaveral wystartowała rakieta nośna Delta 2 (7326) z próbnikiem Deep Space 1
(DS1) i satelitą SEDSat-1 . SEDSat-1 jest mikrosatelitą zbudowanym przez studentów z Alabamy, natomiast
DS 1 jest pierwszą sondą programu NASA "New Millenium", przeznaczoną do badań Układu Słonecznego
przy pomocy najnowszych technologii. Główną nowością DS 1 jest silnik jonowy, którego materiałem pędnym
jest ksenon. Silnik taki ma bardzo mały ciąg, ale ze względu na bardzo długi czas działania, rzędu miesięcy,
jego impuls całkowity może być znacznie większy niż silników z napędem chemicznym. Zysk na masie paliwa
jest ok. dziesięciokrotny. Celem DS 1 jest planetoida 1992 KD w okolicy której ma przelecieć w lipcu 1999 roku,
kometa Wilsona- Harringtona (w styczniu 2001) oraz  kometa Borelly, pobliże której osiągnie we wrześniu
2001 roku. W dwie godziny po starcie ośrodek kontroli lotu  potwierdził rozłożenie tac z bateriami słonecznymi,
oraz dobry stan ogólny sondy. Pierwsze uruchomienie silnika jonowgo planowane jest pod koniec pierwszej
dekady listopada.

Powrót do spisu treści



Start Progressa

  25.10 o 04:14:57,163 z kosmodromu Bajkonur wystrzelono rakietę nośną Sojuz-U, która wyniosła na orbitę
okołoziemską statek transportowy Progress M-40. Oprócz materiałów zapasowych i paliwa, na pokładzie
Progressa jest pułapka mikrometeorytowa , którą kosmonauci Padałka i Awdiejew zamontują na powierzchni
Mira w czasie prac w otwartej przestrzeni w połowie listopada. Ponadto wewnątrz transportowca znajduje się
zwierciadło Znamja 2, które zostanie rozłożone w lutym 1998, po oddzieleniu Progressa od Mira. Po rozłożeniu
będzie ono miało średnicę 25 metrów i będzie służyło do prób oświetlenia miast  strefy podbiegunowej.

 27.10 o godzinie 05:43:42  Progress połączył się z Mirem.

Powrót do spisu treści



Załoga dla STS-99

  NASA wyznaczyła załogę dla misji promu Atlantis STS-99 we wrześniu 1999 roku. Stanowią ją dowódca
Kevin Kregel, pilot Dominic Gorie i czterech specjalistów misji: Janet Kavandi, Janice Voss, Mamoru Mohri
(Japończyk z NASDA) oraz Gerhard Thiele (Niemiec z ESA). Celem lotu jest kontynuacja mapowania Ziemi
przy pomocy aparatury podobnej do tej z misji SRL-1 i 2.

Powrót do spisu treści



Start Ariane 4

  28.10. z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej wystrzelono przy pomocy rakiety Ariane 44L satelity
komunikacyjne AfriStar i GE-5.

Powrót do spisu treści



Discovery na orbicie

  29.10. o godzinie 19:19:33,98 wystartował z kompleksu LC-39B do swojej 25. misji prom kosmiczny Discovery.
W skład załogi wchodzą : Curtis Brown, Steven Lindsay, Scott Parazynski, Stephen Robinson, Pedro Duque
z Hiszpanii, Chiaki Mukai z Japonii, oraz "główna atrakcja" misji STS-95 - pierwszy Amerykanin na orbicie,
77-letni obecnie John Glenn. Dwie sekundy po zapłonie silników głównych SSME od orbitera odpadła
pokrywa spadochronu hamującego i uderzyła w jeden z silników, nie czyniąc żadnych szkód. Nie powinno
mieć to wpływu na przebieg misji, choć jest rozważane przeniesienie lądowania do bazy Edwards, która
dysponuje dłuższym pasem lądowiska.

Powrót do spisu treści


<= Poprzednie | Następne =>